Miesiąc listopad niesie w sobie jakiś „zapach świętości”, być może dlatego, że rozpoczyna się Uroczystością Wszystkich Świętych. W tym dniu została ochrzczona nasza założycielka bł. Maria Celeste. Dzisiaj spróbujemy opowiedzieć jakie znaczenie, jakie miejsce w jej życiu mieli święci.
Neapol... Włoskie miasto, gdzie bł. Maria Celeste ujrzała światło dzienne 31 października 1696 roku.
Około 300 kilometrów na południe od Rzymu.
Niebo w Neapolu z oślepiającym słońcem, połyskująca w nim zatoka, Apeniny, nad którymi dominuje Wezuwiusz, wulkan, wybuchający w sposób nie zawsze przzewidzianyy!
Neapol... Kraj kontrastów, świętych i grzeszników, nędzy i bogactwa!
Julia, przyszła Maria Celeste, przyszła na świat jako dziesiąte dziecko w szlacheckiej rodzinie Crostarosa. 34 dni po świętym Alfonsie de Liguori swoim przyszłym towarzyszu w drodze do świętości.
Ze względu na słabe zdrowie została ochrzczona w tym samym dniu. Nazajutrz kapłan dopełnił ceremonii
w kościele świętego Jakuba Większego w Neapolu, który obecnie już nie istnieje. Dziewczynka otrzymała
imiona Julia, Marcela i Santa.
Dzisiaj świętujemy w naszej redemptorystowskiej Rodzinie wspomnienie św. Gerarda - brata redemptorysty, zaprzyjaźnionego także z naszą załozycielką bł. Marią Celeste. Msza św. o godz. 18.00, poprzedzona różańcem z krótkimi rozważaniami św. Brata. ZAPRASZAMY.
Kościół święty w liturgii na wspomnienie św. Gerarda tak każe nam się modlić do Boga Ojca: Boże, który zechciałeś świętego Gerarda już od najwcześniejszej młodości pociągnąć ku sobie i upodobnić do swego Ukrzyżowanego Syna - spraw, prosimy, abyśmy idąc w jego ślady - stawali się także żywym obrazem naszego Odkupiciela i Mistrza, przez tegoż Jezusa Chrystusa, twojego Syna, naszego Pana i Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Rozpoczynamy triduum ku czci tego wspaniałego świętego redemptorysta Brata Gerarda, które przygotowała s. Beata Figura.
Dzień III – Wtorek, 15. Października 2024
„Iść do końca miłości, do końca daru, dla Tego który do końca nas umiłował (por. J 13,1). Iść razem z nim aż po krzyż, aż po śmierć, i tak aż do chwały. Iść do końca, iść do granic, tak jak to czynili jakże nierozumni niekiedy święci. Odpłacać miłością za miłość. A wobec nieograniczonego ogromu Bożej miłości, serce pragnie dawać siebie bez ograniczeń. Postawa ta bynajmniej nie skłania ku mądrości, ale raczej ku szaleństwu miłości”[i].
Takim pełnym pasji miłości młodzieńcem był św. Gerard.
Zakończyłyśmy już nasze wspólnotowe rekolekcje, czas modlitwy, adoracji i konferencji o. Jarosława Krawczyka, redemptorysty, który nas w tym czasie prowadził i któremu jesteśmy bardzo wdzięczne za zapalanie nas Słowem Bożym.
W ostatnim dniu pochyliliśmy się nad psalmem 23, jego treść wybrzmiała bardzo mocno szczególnie, w kontekście rekolekcyjnych dni, słowa "Bo Ty jesteś ze mną" każda z nas odebrała bardzo osobiście.