Beatyfikacja

18 czerwca 2016 odbyła się w Foggii, długo oczekiwana. beatyfikacja Sługi Bożej Marii Celeste Crostarosa. Uroczystościom przewodniczył kardynał Angelo Amato. Z wdzięcznością modlimy się za tych, dzięki którym nastąpiło wyniesienie naszej Matki na ołtarze, pamiętamy!

ROZWAŻANIA O MATCE CELESTE

Kazanie kard. Angelo Amato

Uroczystość beatyfikacji w Telewizji TRWAM

DZIĘKCZYNIENIE W KAPLICY SIÓSTR

Film z beatyfikacji w języku wloskim

 


 

OPIS CUDU który umożliwił beatyfikację Matki Celeste:

Siostra Maria Celeste (w świecie Anna Maria) Lagonigro, już od siódmego roku życia cierpiała z powodu nawracającej otalgii ucha, bólu oraz wycieku ropnego, co w opisie lekarza, dr Elia Albanese, zostało zdiagnozowane jako: przewlekłe ropne zapalenie ucha środkowego, z perforacją błony bębenkowej i ubytek słuchu […].Przeczytaj.

 


SŁUGA BOŻA MARIA CELESTE NA TLE SWOJEJ EPOKI

Maria Celeste urodziła się pod koniec XVII wieku w 1696 roku. Żyła w epoce Oświecenia. Ludzie Oświecenia najbardziej cenili to, co można pojąć rozumem. Maria Celeste w sposób bezpośredni nie stawiła czoła współczesnym jej problemom polityczno-religijnym. Wystarczyła jej prostota i czystość Ewangelii. Inspiracją do powstania jej instytutu była miłość Boga – Zbawcy. Czyż nie było to antidotum na duchową chorobę, najlepsze lekarstwo na panoszące w tych czasach  zło? PRZECZYTAJ


 

CHRONOLOGIA ŻYCIA MATKI MARII CELESTE


 

NADANO JEJ IMIĘ SANTA TO ZNACZY ŚWIĘTA
Od niepamiętnych czasów istniał wzruszający zwyczaj w arystokratycznych rodzinach Królestwa Neapolu. W trzy dni po narodzinach dziecka wydawano przyjęcie. Matka leżała na paradnym łożu, a wokół siebie miała damy dworu i służbę w liberii. Wchodzili do niej goście, aby złożyć gratulacje. Rodziny tak bogate jak i biedne pragnęły również, aby w takiej sytuacji odwiedził je człowiek święty uważając, że sprowadzi błogosławieństwo Boże  na dziecko. Takim człowiekiem dla małego Alfonsa Liguori był Franciszek de Girolamo (gorliwy apostol Neapolu, kanonizowany w 1839 r.), który wziąwszy Alfonsa na ręce pobłogosławił go i wypowiedział pod adresem przyszłego Świętego następujące słowa: „To dziecko nie umrze przed dojściem do dziewięćdziesiątki, będzie biskupem i zdziała wielkie rzeczy dla Bożej chwały”.
W tym samym 1696 roku co św. Alfons, ale miesiąc później urodziła się, także w Neapolu, Maria Celeste Crostarosa. Być może i w jej przypadku zachowano ten obyczaj, choć historia nie przekazała nam żadnego podobnego opisu. Wiemy, że została  ochrzczona warunkowo w Dzień Wszystkich Świętych, 1 listopada i nadano jej imiona Julia, Marcella, Santa.  Ośmioro rodzeństwa przyjęło ją z radością do swego grona, a rodzice od najmłodszych lat mówili jej – jak napisała w swojej „Autobiografii” - o Bogu i opowiadali epizody z życia świętych. W ich szlacheckiej rodzinie spotykamy dwoje błogosławionych bł. Jakuba, mnicha celestyna (zm. 1403) i  bł. Gabriellę, klaryskę z klasztoru w Aquila (zm. 1410).
Julia, która w klasztorze przyjęła imię Marii Celeste była wychowana w kochającej się rodzinie, w serdecznej atmosferze. Ona sama także kochała swoich bliskich i modliła się w ich intencji. Pośród trudności, które przeżywała miała w nich zawsze oparcie.


JAK MARIA CELESTE ZOSTAŁA ZAKONNICĄ?

Marię Celeste Crostarosa poznajemy najbardziej z kart jej Autobiografii, którą napisała na kilka lat przed śmierciąna polecenie swego kierownika duchowego. Pomimo przeżytych trudów i cierpień nigdy nie zwątpiła w to, że Pan ją prowadził.
"Chociaż – jak pisała - stawiałam Bożej łasce wiele przeszkód (…)to jednak On w swej ogromnej dobroci prowadził mnie i chciał być moim Przewodnikiem na drodze świętości i modlitwy".
W młodości nie myślała o tym, by zostać zakonnicą, to jej starsza siostra Urszula miała takie pragnienie. Maria Celeste nie zastanawiała się nad tym. "Zawsze pragnęłam – pisała w swojej Autobiografii -  jak najbardziej zjednoczyć się z  Jezusem w miłości,  jednak nie chciałam wybierać niczego, co nie byłoby Jego rozporządzeniem".
Jak to się stało, że wybrała drogę powołania zakonnego?
Opisane przez nią wydarzenie odwiedzin w klasztorze karmelitańskim doskonale objawia jej charakter. Była  osobą zdecydowaną i żywego usposobienia. W 1949 roku pewnemu franciszkaninowi, znakomitemu włoskiemu grafologowi – o. Hieronimowi Moretti pokazano pismo  Marii Celeste. Przeprowadził jego analizę i  stwierdził między innymi, że  cechowała ją wyjątkowa stanowczość, która wybrzmiewała jeszcze bardziej pośród trudności i przeszkód. Była typem człowieka, o żywym temperamencie (o. Rey-Mermet, redemptorysta napisał, że miała temperament liderki). Gdy rozpoznała wolę Bożą szła zdecydowanie do wyznaczonego celu.
Kiedy więc zjawiła się w Karmelu wraz z matką i siostrą i usłyszała pytanie przełożonej matki Verdiany: czy chce tu zostać. odpowiedziała: zostaję natychmiast. A jej siostra Urszula przyłączyła się do niej.
W Autobiografii napisała:
„Musiałyśmy jednak najpierw długo przekonywać naszą matkę, która nie miała zgody ojca na pozostawienie nas tutaj. Udało się ją namówić pod warunkiem, że jeśli ojciec nie będzie zadowolony z naszej decyzji, to przyjadą po nas i wrócimy do domu. Lecz Ty, Panie, uczyniłeś dyspozycyjnym serce mojego ojca, który ucieszył się i zaakceptował nasz wybór”.

Jaka dziewczyna dzisiaj, przychodząc do klasztoru decyduje się na to, by w nim pozostać od razu? A taką była Maria Celeste w wieku 21 lat. W jednej chwili zdecydowała się pozostawić zamożny dom, gdzie nie brakowało jej niczego,  drogą jej sercu rodzinę, ukochany Neapol i wybrała życie zakonne. Wybrała Karmel.
„Poczułam się zupełnie wolna od światowych spraw – napisała w Autobiografii - serce moje doświadczało pocieszenia, cała oddałam się w Twoje, Boże, posiadanie”.


MARIA CELESTE W SCALA

"Zrozumiałam, że przeze mnie Pan chce dać światu nowy Instytut zakonny”.
Takie wewnętrzne przekonanie pojawiło się w sercu s. Marii Celeste , gdy znalazła się w klasztorze wizytek w Scala. Zdjęcia.