Wniebowstąpienie
„Bóg rozpiął niebiosa tak wysoko ponad ziemią, aby powiedzieć nam, że jeśli człowiek nie porzuci wszystkich ziemskich widzialnych i zmysłowych spraw, nie będzie mógł wstąpić do nieba z Tym, który z nieba zstąpił” – pisała błogosławiona Matka Celeste Crostarosa
Wniebowstąpienie –modlimy się w Credo „wstąpił na niebiosa – siedzi prawicy Ojca” – rodzi się pytanie: czy Jezus, który wniebowstąpił: czy odszedł definitywnie? Benedykt XVI – wyjaśnia: Jezus jest teraz właśnie wśród nas obecny na nowy, pełen mocy, sposób. ”Prawica Boga”, na miejsce której został wyniesiony zawiera w sobie nowy sposób Jego obecności, ta obecność wśród nas jest teraz nieutracalna i jest nam tak bliski, jak może być właśnie tylko Bóg.
Mocą tej obecności rozpoczęła się przygoda Marii Celeste z Bogiem i dalsze trwające 287 lat jej kontynuowanie (od 13 maja 1731).
Tajemnicę dnia dzisiejszego, dla nas redemptorystek, dobrze wyraża psalm 68. Psalm ten ma znaczenie mesjańskie. Tryumf Boga w Izraelu, Jego chwała – jest tylko figurą i obrazem dzieła dokonanego przez Chrystusa w Jego ziemskim życiu i Kościele. Nazwać go można – „śpiewem pochwalnym ku czci Boga i Jego Syna, który po dokonanym dziele Odkupienia jako Zwycięzca wstępuje do nieba. Psalmista uwielbia wielkość dzieł, dobroć i potęgę Bożą, która się ukazała w dotychczasowym prowadzeniu narodu wybranego.
Tym Psalmem pragniemy uwielbiać Boga za wielkość Dzieła, jakim jest Zakon Najświętszego Odkupiciela – za wszystkich, którzy tę historię zapisali i dziś ją kształtują, za trwający jego rozwój.
Usłyszała w swoim sercu Matka Celeste słowa, które skierował do niej Jezus:
… powinnam swoje życie przemienić w jego życie, abym w ten sposób zrodziła Go w świecie, w Jego umiłowanych duszach.
I kiedy indziej:
"Córko, czyż nie wiesz, że niewiele ludzkiej pomocy potrzeba, aby zrealizowało się Dzieło mojego Instytutu. Co możesz dać od siebie? Tylko trochę wierności”.