Sierpień w klasztorze

ZOBACZ Sierpień był wyjątkowo bogaty w spotkania…Przybywały do nas osoby na tak zwaną chwilę, żeby zobaczyć nas, pomodlić się z nami, ale byli też i tacy, co mieszkali w naszym domku gościnnym czyli w rozmównicach.. Oczywiście wszystkich nie da się tu przedstawić. Ale spróbujmy. Najważniejsze, że każdego miłego gościa otoczyłyśmy modlitwą, a najpierw serdecznie przywitałyśmy.

Zaczęło się  już od uroczystych ślubów naszej s. Magdy, która poślubiła Jezusa a teraz promieniuje szczęściem tego wydarzenia.

Na tę podniosłą uroczystość przyjechały nasze siostry ze Scala, z Foggia (to Italia), a także ze Lwowa. Stamtąd była także nowa postulantka, Olesia. Sporo zdjęć opowiada o tych okolicznościach ich pobytu, spotkań z nami i pożegnania, a potem były już informacje o tym jak dotarły nasze siostry z Włoch (przewodnicząca naszej Federacji s. Imma i przełożona z Foggia s. Grażyna) do Lwowa, jak uczestniczyły w odnowieniu ślubów naszej  s. Julii i jak zobaczyły powoli budujący się klasztor sióstr.

Odwiedzali nas często ku naszej radości, także redemptoryści (między innymi o. Łukasz Wójcik), przede wszystkich jednak nasi bracia przygotowujący się do ślubów wieczystych Brat Kacper i Brat Stanisław, oraz wybitni prowadzący ich rekolekcjoniści o. Piotr Chyła, Asystent naszej Federacji i o. prof. Andrzej Wodka, od początku z nami zaprzyjaźniony. Obaj ojcowie przyjechali z Włoch, bo tam służą Zgromadzeniu. Był też i prefekt Seminarium o. Wacław Zyskowski. Oczywiście nie da się opisać tego czasu w szczegółach, był dla nas ważny, bo mogłyśmy pośrednio wziąć udział w przygotowaniu naszych młodych Braci do tego wydarzenia i modlić się z nimi i za nich, co owocowało piękną komunią.

Warto też wspomnieć o licznych świeckich, którzy pojawiali się w naszych rozmównicach, a w ostatnim czasie przybyła do nas  rodzina Kasi i Marcina z dziećmi Krzysiem, Anią, Marysią, Ulą i Stasiem, aby pobyć z nami i poświętować z s, Magdą.

Cieszymy, że możemy mieć udział w takim wymiarze apostolstwa w klauzurze i staramy się, jak chciała nasza Założycielka bł. Maria Celeste, nie zaniedbywać żadnego środka ani żadnej możliwości, aby Jezus mógł być lepiej poznany i kochany przez tych, którzy nas odwiedzają.  Niech nasz Pan będzie uwielbiony we wszystkim. Jemu chwała!

 

Zdjecie
Zdjecie
Zdjecie
Zdjecie
Zdjecie