Wielka Sobota jest dniem milczenia, mówi się też, że jest dniem „śmierci Boga”, że Bóg wydaje się nieobecny Grób kryje Go tak, że już się nie obudzi i nie przemówi; nie trzeba Go już nawet negować, wystarczy ignorować, jak dzieje się to teraz w świecie
Treścią Wielkiej Soboty jest Chrystusowe zstąpienie do piekieł. Dlaczego On tam wkracza? By zbawić człowieka. Zstąpienie do piekieł oznacza ogłoszenie zbawienia wszystkim, którzy umarli przed Jezusem. Kontemplując Jezusa zstępującego do piekieł, możemy mieć nadzieję, popartą pokorną modlitwą, że Bóg zdoła przyciągnąć do siebie największych grzeszników, że w każdym zrealizują się słowa Chrystusa ze starożytnej homilii na Wielką Sobotę: "Snem śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie [...], a ta moja rana uzdrowiła twoje zranienie. Sen mej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani".
Artykuł wiary mówiący o zstąpieniu do piekieł przypomina nam o tym, że do objawienia chrześcijańskiego należą nie tylko słowa Boga, lecz także milczenie Boga... Tylko wówczas, gdy doświadczyliśmy Go jako Milczenia, możemy mieć nadzieję, że dosłyszymy Jego słowo, które rozlega się w milczeniu... Także teraz, w tym trudnym dla świata czasie potrzebujemy usłyszeć Słowo Boga, bo tylko ono niesie prawdziwą pociechę.
Wielka Sobota jest częścią Paschalnego Triduum śmierci i zmartwychwstania Jezusa, częścią czasu nabrzmiałego cierpieniem, oczekiwaniem, nadzieją. odczytywanego jako koniec mesjańskich marzeń.
Jest to zarazem Wielka Sobota Maryi, Panny wiernej, Arki Przymierza, Matki miłości. Ona przeżywa swoją Wielką Sobotę we łzach, lecz jednocześnie mocą swej wiary, wspiera kruchą nadzieję uczniów.
Co mówisz do nas, Matko Pana, z otchłani swego cierpienia? Co podpowiesz zagubionym uczniom? Co podpowiesz nam?
Co chcesz nam przekazać? Chciałabyś, żebyśmy my - uczestnicy Twojego bólu, mieli udział także w Twoim pocieszeniu. Ty przecież wiesz, że Bóg „nas pociesza w każdym naszym utrapieniu” ( 2Kor 1, 4).
To pocieszenie płynie ze Słowa Boga, płynie z wiary. Ty, Maryjo, w Wielką Sobotę jesteś i pozostajesz „Virgo fidelis”, Panną wierną.
Pomóż nam trwać w wierności. „byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakiejkolwiek udręce, pociechą, której doznajemy od Boga”! (s. Ewa)
obrazek (s. Jola ze Wspólnoty w Magliano)