Bogu dziękujcie, ducha nie gaście

W niedzielę 29 września w czasie uroczystej Eucharystii, której przewodniczył ojciec Sylwester Cabała dziękowałyśmy Bogu za 24 lata  naszej obecności  w Polsce. Było to zarazem rozpoczęcie roku jubileuszowego, który będzie trwał do 29 września 2014, kiedy to przypadnie 25. rocznica naszego przybycia do Ojczyzny. Słowa „Bogu dziękujcie, ducha nie gaście” wybrzmiały w pięknym kazaniu, które wygłosił główny celebrans.

"24 września 1989 we cztery, w towarzystwie dwóch Włoszek, (które po kilku dniach w Polsce wróciły do Scala) wyjechałyśmy z naszego macierzystego klasztoru. Tego dnia wieczorem w Domu Generalnym Redemptorystów odbyło się uroczyste pożegnanie i błogosławieństwo, którego udzielił nam Ojciec Generał o. Lasso de la Vega. 25 września 1989 samolotem linii lotniczych LOT dotarłyśmy do Warszawy. Na lotnisku oczekiwały nas rodziny, redemptoryści, przyjaciele. Na drugi dzień przedstawiłyśmy się w Episkopacie Polski ks. Arcybiskupowi Bronisławowi Dąbrowskiemu, a po załatwieniu potrzebnych spraw 28 września wieczorem dotarłyśmy do Tuchowa, gdzie miałyśmy mieszkać do czasu wybudowania klasztoru w Bielsku Białej. Przejściowym miejscem pobytu był dom przy ul. Ryglickiej w Tuchowie, rodzinny dom o. Stanisława Wróbla, który dzięki Jego hojności i zrozumieniu naszej sytuacji, został nam udostępniony na czas nieokreślony. Był to mały, ale niezwykle przytulny domek, w pobliżu Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej i Seminarium Redemptorystów. Ta bliskość Braci okazała się bardzo korzystna dla nas na początku wchodzenia w polską rzeczywistość życia Kościoła.

29 września 1989 podczas uroczystej Eucharystii w Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej, której przewodniczył ówczesny Prowincjał o. Stanisław Kuczek, a koncelebrowała duża liczba ojców, w obecności całego seminarium i licznej grupy tuchowian, polskie redemptorystki rozpoczęty swą misję w Ojczyźnie. Ten dzień jest datą założenia klasztoru redemptorystek w Polsce.

W Tuchowie mieszkałyśmy trzy lata. Był to nie tylko okres budowy klasztoru w Bielsku-Białej, gdzie przyjeżdżałyśmy co miesiąc, ale przede wszystkim czas konstytuowania pierwszej wspólnoty, przenoszenia charyzmatu na polski grunt, próby przekazywania go innym. Był to czas wiązania relacji z polskimi Zgromadzeniami zakonnymi, czas poznawania realiów społecznych i kościelnych w Polsce. W tym wszystkim znaczącą pomoc okazali nam redemptoryści. Oni to także codziennie celebrowali Eucharystię w naszej małej kaplicy domowej, udzielali nam wykładów z duchowości, Biblii, liturgiki, śpiewu, abyśmy jak najpełniej mogły realizować naszą kontemplacyjną misję w Kościele Polskim." (s. Kazimiera)

http://www.radiomaryja.pl/kosciol/jubileusz-obecnosci-siostr-redemptorys...