Przed Uroczystością Najświętszego Odkupiciela

Już wkrótce, bo w trzecią niedzielę lipca, nasza Redemptorystowska Rodzina będzie obchodzić swoje patronalne Święto Najświętszego Odkupiciela, do którego przygotowujemy się poprzez nowennę.

Herb naszej rodziny zakonnej, w skrótach Imion Jezusa (IS) i Maryi (MA) po bokach Krzyża, podkreśla dwa tematy, do których św. Alfons przywiązywał dużą wagę w głoszeniu tajemnicy Odkupienia: Chrystus Jezus, jako najwyższe wyrażenie miłości i miłosierdzia Ojca oraz Maryja, jako orędowniczka i droga do tajemnicy Chrystusa.

Fundamentem Odkupienia jest miłość Boga.

Św. Alfons przypomina, że Bóg Ukochał nas odwieczną miłością (Jer 31, 3) i przynaglany tą bezinteresowną miłością dokonał dzieła stworzenia, stawiając człowieka w jego centrum. Tak pisze: „Najpierw stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, obdarzając władzami pamięci, rozumu i woli, potem uczynił dla nas niebo i ziemię, gwiazdy, planety, morza, rzeki, źródła, góry, doliny, kruszce, owoce oraz różnorakie gatunki zwierząt. Wszystko to uczynił po to, aby służyło człowiekowi oraz aby człowiek umiłował Go z wdzięczności za te dary” (O umiłowaniu Jezusa...”). Całe więc stworzenie wzywa człowieka do miłowania swego Stworzyciela: „Patrząc na pola, na  morskie wybrzeża, na kwiaty, owoce, które radują twoje oczy, wykrzyknij: „ileż piękna stworzył Bóg dla mnie na tej ziemi i ileż innych rozkoszy przygotował mi w raju!” (św. Alfons, „Modo di conversare...”). Lecz  niebo jest najpiękniejszym darem Boga dla człowieka. Alfons tak opisuje piękno raju: „Oczy nigdy nie widziały piękna podobnego do tego, jakie jest w niebie; uszy nie słyszały harmonii podobnej do niebiańskiej; ani ludzkie serce nie jest w stanie pojąć jak wielką radość Bóg przygotował tym, którzy Go miłują. Cudownie jest patrzeć na pola i pagórki, na lasy i łąki! Wspaniałe są ogrody pełne kwiatów i owoców, fontanny cieszą oczy!  Lecz o ileż piękniejsze jest niebo!  Aby zrozumieć, jak wielka jest w niebie radość wystarczy pomyśleć, że w tym błogosławionym Królestwie panuje Bóg wszechmogący, zajęty uszczęśliwianiem swoich wybranych („Meditazioni del paradiso”).
 

Nawet po pierwszym grzechu Bóg nie opuścił człowieka, co więcej, wybrał się na jego poszukiwanie: „Adamie, gdzie jesteś? (Rdz. 3, 9) Jest to wołanie Ojca, który utracił syna i szuka go. Jak wielkie jest Twoje miłosierdzie! Grzeszy człowiek, a Bóg go nie opuszcza, lecz idzie za nim i woła: „Adamie, gdzie jesteś? Szukam cię! Podobnie wiele razy Bóg postąpił z tobą” (Via della salute)

Bóg ofiaruje grzesznemu człowiekowi nowy dar  miłości. Św. Alfons pisze: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). „Jak bardzo winniśmy cenić sobie ten dar ojcowskich rąk! Czy wiesz czym nas obdarował? Swoim własnym Synem! Nie wystarczyło Mu, że powierzył nam wszystkie dobra tej ziemi, lecz zechciał dać siebie samego w Osobie Słowa Wcielonego” (Tamże). „Przedwieczny Ojciec, dając nam swego Syna jako naszego Odkupiciela, dał nam najsilniejszy motyw ufności w Jego miłosierdzie. W ten sposób najpełniej okazał swe pragnienie dobra dla nas oraz ogrom Jego miłości. Dając nam Syna, nie może dać nam już nic więcej” (Via della salute).

Wszelkie dary, jakimi obdarza nas Bóg św. Alfons nazywa darami miłosierdzia, lecz pośród nich największym darem jest Jego Syn: „Bóg dał nam Syna, lecz dlaczego to uczynił? Tylko z miłości” (Passione di nostro Signore).